Badania Naukowe

Badania Naukowe

Institut Onkologii w Lublanie

LECZENIE BIOENERGIĄ WEDŁUG METODY ZDENKA DOMANČIĆA

Prof. dr. Radovan Starc

Naukowe doświadczenia biologiczne w warunkach laboratoryjnych

Zdenko Domančić uczestniczył w doświadczeniach laboratoryjnych przeprowadzonych w Instytucie Onkologii w Lublanie (2007)
 
Zespół badaczy obserwował wpływ bioenergii na najbardziej złośliwe tkanki rakowe. Po bioenergetycznym oddziaływaniu na tkanki rakowe w probówce, pod mikroskopem, analizowali je najlepsi fachowcy, wśród których byli i prof. dr Marija Auersperg i prof. dr Maja Cezar. Pierwsza z nich prof. dr Marija Auersperg to znany ekspert w dziedzinie onkologii, wszechstronnie wykształcona poliglotka, władająca siedmioma językami, chirurg z wielkim zacięciem w kierunku patohistologii, prawdopodobnie jedyna z naszej części świata, której poświęcono artykuł wstępny w prestiżowym magazynie onkologicznym Journal of Surgical Oncology, autorstwa kanadyjskiej profesor Walley J. Tempie pt. „Ku czci Mariji Auersperg”.
 
Podczas doświadczenia polegającego na oddziaływaniu bioenergią na komórki śródbłonka, komórki raka jajnika, czerniaka skóry, raka jelita grubego i mięsaka, uczeni obserwowali ilość kolonii i zmiany morfologiczne komórek. Następnie w różnym czasie po napromieniowaniu (bioenergią) oglądali pod mikroskopem zachodzące zmiany. W ten sposób próbowali stwierdzić, kiedy po „przyjęciu” dawki bioenergii komórki zaczynają się zmieniać. Porównywano efekt przeżycia złośliwych komórek po oddziaływaniu na nie bioenergią doświadczonego bioenergoterapeuty (Zdenko Domančić) oraz bioenergią innych osób (początkujący bioenergoterapeuta oraz osoba, która nie potrafi przenosić bioenergii), z efektywnością przeżycia złośliwych komórek, niepoddanych żadnemu oddziaływaniu.
 
„Rezultaty były bardziej, niż zaskakujące”, powiedział Zdenko Domančić. Naukowcy, którzy obserwowali zmiany morfologiczne w komórkach pod mikroskopem byli zaskoczeni. Złośliwe komórki rakowe poddane wpływowi bioenergii Zdenka Domančića na ich oczach eksplodowały i rozpadały się, a normalnych, zdrowych komórek bioenergia nawet nie tknęła! Jak widać bioenergia jest energią poinformowaną, która wie gdzie i co ma robić. Komórki poddane działaniu bioenergii znajdowały się w probówce, więc bioenergia oddziaływała bezpośrednio na nie. W doświadczeniu laboratoryjnym nie brała udziału krew, nerwy i mózg chorego, ani sam chory. W ten sposób wykluczono efekt placebo i nastawienie chorego, czyli jego wiarę w wyzdrowienie, a właśnie tymi elementami oficjalna medycyna często wyjaśnia efekty działania innych metod lub cuda, których sama nie potrafi ani dokonać, ani wytłumaczyć.
 
Ilość kolonii komórek złośliwych, już po dziesięciu minutach od rozpoczęcia oddziaływania bioenergią, spadła przeciętnie o 20 % i to w przypadku wszystkich badanych komórek rakowych, podczas gdy ilość ta w pozostałych kontrolowanych grupach nie uległa żadnej zmianie. To znaczy, że po dziesięciu minutach oddziaływania bioenergią przeciętnie jedna piąta komórek złośliwych uległa zniszczeniu. Jak widać bioenergia działa szybko (dosłownie minuty) i skutecznie! W porównaniu z 10-cio minutowym oddziaływaniem efekt był nieco mniejszy po 5-ciu minutach. Przypomnijmy, że indywidualne leczenie chorego bioenergią w ośrodku Domančića trwa po 10-15 minut, przez cztery kolejne dni. Poza tym chorzy przez kilka godzin przebywają w pomieszczeniu o podwyższonym poziomie bioenergii, czekając na swoją kolej, podczas, gdy trwa terapia indywidualna innych chorych. Powyższy opis oznacza, że bioenergia na prawdę działa i to działa selektywnie.
 
Biologiczne wpływy i efekty leczenia ludzi bioenergią
Wpływy biologiczne i ogólne działanie bioenergii na ludzi Zdenko Domančić udowodnił na większej grupie chorych. Ponieważ głównie zajmował się leczeniem, leczeniem i jeszcze raz leczeniem. Bardzo dużo jest chorych z najcięższymi i nieuleczalnymi chorobami, w przypadku których oficjalna medycyna wyczerpała środki i zrezygnowała.
 
Największym i najlepszym sprawdzianem i arbitrami są sami chorzy. Oni też są najlepszymi oceniającymi. Ważne, że metoda działa i daje wyniki w praktyce, czyli że leczenie bioenergią przynosi efekty! Naukowcom pozostaje te efekty lecznicze wyjaśnić naukowo. Domančić już się nie przejmuje laickim podejściem i półnaukowymi wyjaśnieniami typu “to pewnie przypadek”, “efekt placebo”, czy “nie ma jak w coś uwierzyć”. Nie przejmuje się już też opiniami lekarzy, profesorów i akademików. Odrzucił status członka stowarzyszonego, zaproponowany mu przez Szwedzką Akademię Nauk. Ma świadomość, że wielu lekarzy go szanuje, „własnymi kanałami” przysyłają mu chorych i sami chcieliby mieć zdolności, jakie on posiada i na tym historia się kończy. Wśród lekarzy są tysiące jego przyjaciół, a są i lekarze-pacjenci.
 
Z Metody Domančića skorzystało już prawie półtora miliona ludzi. Pozytywne jest to, że ludzie zgłaszają się teraz na leczenie wcześniej, a nie dopiero w ostatnim stadium choroby. Paleta chorób jest zróżnicowana, taka, jaką można znaleźć w najbardziej opasłych tomach podręczników medycznych. Zwracają się do niego chorzy ze wszystkimi możliwymi i niemożliwymi chorobami, jak złośliwe postaci raka, zapalenia, alergie, choroby autoimmunologiczne, zwyrodnieniowe, sercowe, metaboliczne, psychiczne, a także z przypadkami uszkodzeń ciała. Takiego spektrum chorych prawdopodobnie nie widział jeszcze żaden lekarz. Bioenergia pomaga na wszystko. U niektórych całkowicie, u innych tylko częściowo, a u jeszcze innych tylko łagodzi objawy lub cierpienie, zależy, w jakiej fazie choroby chory zgłosi się na terapię.
 
Prof. dr Radovan Starc, lekarz medycyny, specjalista internista i kardiolog. Zatrudniony w Klinice Kardiologii Uniwersyteckiego Centrum Klinicznego w Lublanie. W powołaniu lekarskim, któremu służy z oddaniem i pasją już od ponad 35 lat, za najważniejsze uważa kompleksowe podejście do pacjenta i bezpośredni z nim kontakt. W roku 2007 i 2008 wydał trzy popularne książki o stresie i chorobach z nim związanych (w języku słoweńskim).
Instytut Onkologii w Lublanie jest instytucją publiczną świadczącą usługi zdrowotne na poziomie średnim i wyższym. Zajmuje się również prowadzeniem działań edukacyjnych i badawczych w dziedzinie onkologii. Założony w 1938 roku był jednym z pierwszych centrów kompleksowej terapii raka w Europie. Jako główny instytucji w Słowenii nadzoruje programy badawcze dotyczące zmian nowotworowych w zakresie: zapobiegania, wczesnego wykrywania, diagnozowania, leczenia, rehabilitacji a także edukacji. Instytut realizuje i nadzoruje krajowy program zwalczania nowotworów, którego celem jest zmniejszenie zachorowalności na raka i zapewnienie równego dostępu do możliwości leczenia.
 
Tłumaczenie: Martyna Fon Zvegelj
 
Wszelkie prawa zastrzeżone. Jakiekolwiek cytowanie tekstu wybiórcze bądź całościowe, kopiowanie, wykorzystywanie tylko za wyłącznym zezwoleniem (Martyna Fon Zvegelj)
 

Institut Onkologii w Lublanie

LECZENIE BIOENERGIĄ WEDŁUG METODY ZDENKA DOMANČIĆA

Prof. dr. Radovan Starc

Naukowe doświadczenia biologiczne w warunkach laboratoryjnych

Zdenko Domančić uczestniczył w doświadczeniach laboratoryjnych przeprowadzonych w Instytucie Onkologii w Lublanie (2007)
 
Zespół badaczy obserwował wpływ bioenergii na najbardziej złośliwe tkanki rakowe. Po bioenergetycznym oddziaływaniu na tkanki rakowe w probówce, pod mikroskopem, analizowali je najlepsi fachowcy, wśród których byli i prof. dr Marija Auersperg i prof. dr Maja Cezar. Pierwsza z nich prof. dr Marija Auersperg to znany ekspert w dziedzinie onkologii, wszechstronnie wykształcona poliglotka, władająca siedmioma językami, chirurg z wielkim zacięciem w kierunku patohistologii, prawdopodobnie jedyna z naszej części świata, której poświęcono artykuł wstępny w prestiżowym magazynie onkologicznym Journal of Surgical Oncology, autorstwa kanadyjskiej profesor Walley J. Tempie pt. „Ku czci Mariji Auersperg”.
 
Podczas doświadczenia polegającego na oddziaływaniu bioenergią na komórki śródbłonka, komórki raka jajnika, czerniaka skóry, raka jelita grubego i mięsaka, uczeni obserwowali ilość kolonii i zmiany morfologiczne komórek. Następnie w różnym czasie po napromieniowaniu (bioenergią) oglądali pod mikroskopem zachodzące zmiany. W ten sposób próbowali stwierdzić, kiedy po „przyjęciu” dawki bioenergii komórki zaczynają się zmieniać. Porównywano efekt przeżycia złośliwych komórek po oddziaływaniu na nie bioenergią doświadczonego bioenergoterapeuty (Zdenko Domančić) oraz bioenergią innych osób (początkujący bioenergoterapeuta oraz osoba, która nie potrafi przenosić bioenergii), z efektywnością przeżycia złośliwych komórek, niepoddanych żadnemu oddziaływaniu.
 
„Rezultaty były bardziej, niż zaskakujące”, powiedział Zdenko Domančić. Naukowcy, którzy obserwowali zmiany morfologiczne w komórkach pod mikroskopem byli zaskoczeni. Złośliwe komórki rakowe poddane wpływowi bioenergii Zdenka Domančića na ich oczach eksplodowały i rozpadały się, a normalnych, zdrowych komórek bioenergia nawet nie tknęła! Jak widać bioenergia jest energią poinformowaną, która wie gdzie i co ma robić. Komórki poddane działaniu bioenergii znajdowały się w probówce, więc bioenergia oddziaływała bezpośrednio na nie. W doświadczeniu laboratoryjnym nie brała udziału krew, nerwy i mózg chorego, ani sam chory. W ten sposób wykluczono efekt placebo i nastawienie chorego, czyli jego wiarę w wyzdrowienie, a właśnie tymi elementami oficjalna medycyna często wyjaśnia efekty działania innych metod lub cuda, których sama nie potrafi ani dokonać, ani wytłumaczyć.
 
Ilość kolonii komórek złośliwych, już po dziesięciu minutach od rozpoczęcia oddziaływania bioenergią, spadła przeciętnie o 20 % i to w przypadku wszystkich badanych komórek rakowych, podczas gdy ilość ta w pozostałych kontrolowanych grupach nie uległa żadnej zmianie. To znaczy, że po dziesięciu minutach oddziaływania bioenergią przeciętnie jedna piąta komórek złośliwych uległa zniszczeniu. Jak widać bioenergia działa szybko (dosłownie minuty) i skutecznie! W porównaniu z 10-cio minutowym oddziaływaniem efekt był nieco mniejszy po 5-ciu minutach. Przypomnijmy, że indywidualne leczenie chorego bioenergią w ośrodku Domančića trwa po 10-15 minut, przez cztery kolejne dni. Poza tym chorzy przez kilka godzin przebywają w pomieszczeniu o podwyższonym poziomie bioenergii, czekając na swoją kolej, podczas, gdy trwa terapia indywidualna innych chorych. Powyższy opis oznacza, że bioenergia na prawdę działa i to działa selektywnie.
 
Biologiczne wpływy i efekty leczenia ludzi bioenergią
Wpływy biologiczne i ogólne działanie bioenergii na ludzi Zdenko Domančić udowodnił na większej grupie chorych. Ponieważ głównie zajmował się leczeniem, leczeniem i jeszcze raz leczeniem. Bardzo dużo jest chorych z najcięższymi i nieuleczalnymi chorobami, w przypadku których oficjalna medycyna wyczerpała środki i zrezygnowała.
 
Największym i najlepszym sprawdzianem i arbitrami są sami chorzy. Oni też są najlepszymi oceniającymi. Ważne, że metoda działa i daje wyniki w praktyce, czyli że leczenie bioenergią przynosi efekty! Naukowcom pozostaje te efekty lecznicze wyjaśnić naukowo. Domančić już się nie przejmuje laickim podejściem i półnaukowymi wyjaśnieniami typu “to pewnie przypadek”, “efekt placebo”, czy “nie ma jak w coś uwierzyć”. Nie przejmuje się już też opiniami lekarzy, profesorów i akademików. Odrzucił status członka stowarzyszonego, zaproponowany mu przez Szwedzką Akademię Nauk. Ma świadomość, że wielu lekarzy go szanuje, „własnymi kanałami” przysyłają mu chorych i sami chcieliby mieć zdolności, jakie on posiada i na tym historia się kończy. Wśród lekarzy są tysiące jego przyjaciół, a są i lekarze-pacjenci.
 
Z Metody Domančića skorzystało już prawie półtora miliona ludzi. Pozytywne jest to, że ludzie zgłaszają się teraz na leczenie wcześniej, a nie dopiero w ostatnim stadium choroby. Paleta chorób jest zróżnicowana, taka, jaką można znaleźć w najbardziej opasłych tomach podręczników medycznych. Zwracają się do niego chorzy ze wszystkimi możliwymi i niemożliwymi chorobami, jak złośliwe postaci raka, zapalenia, alergie, choroby autoimmunologiczne, zwyrodnieniowe, sercowe, metaboliczne, psychiczne, a także z przypadkami uszkodzeń ciała. Takiego spektrum chorych prawdopodobnie nie widział jeszcze żaden lekarz. Bioenergia pomaga na wszystko. U niektórych całkowicie, u innych tylko częściowo, a u jeszcze innych tylko łagodzi objawy lub cierpienie, zależy, w jakiej fazie choroby chory zgłosi się na terapię.
 
Prof. dr Radovan Starc, lekarz medycyny, specjalista internista i kardiolog. Zatrudniony w Klinice Kardiologii Uniwersyteckiego Centrum Klinicznego w Lublanie. W powołaniu lekarskim, któremu służy z oddaniem i pasją już od ponad 35 lat, za najważniejsze uważa kompleksowe podejście do pacjenta i bezpośredni z nim kontakt. W roku 2007 i 2008 wydał trzy popularne książki o stresie i chorobach z nim związanych (w języku słoweńskim).
Instytut Onkologii w Lublanie jest instytucją publiczną świadczącą usługi zdrowotne na poziomie średnim i wyższym. Zajmuje się również prowadzeniem działań edukacyjnych i badawczych w dziedzinie onkologii. Założony w 1938 roku był jednym z pierwszych centrów kompleksowej terapii raka w Europie. Jako główny instytucji w Słowenii nadzoruje programy badawcze dotyczące zmian nowotworowych w zakresie: zapobiegania, wczesnego wykrywania, diagnozowania, leczenia, rehabilitacji a także edukacji. Instytut realizuje i nadzoruje krajowy program zwalczania nowotworów, którego celem jest zmniejszenie zachorowalności na raka i zapewnienie równego dostępu do możliwości leczenia.
 
Tłumaczenie: Martyna Fon Zvegelj
 
Wszelkie prawa zastrzeżone. Jakiekolwiek cytowanie tekstu wybiórcze bądź całościowe, kopiowanie, wykorzystywanie tylko za wyłącznym zezwoleniem (Martyna Fon Zvegelj)